Inspiracja na nadchodzące dni…

„Konflikty LUSTRA”

Lustro uruchamiać może wiele konfliktów, a wszystkie one prowadzą do jednego odczucia – braku akceptacji opowieści jaką niesie ciało.

Pryszcze, wysypki, blizny, łysienie, chudość lub grubość, fałdki, pogrubienia, krzywizny, obrzęki… zmarszczki.

Ta opowieść o niedoskonałości ciała nie ma końca.

I ilekroć patrzymy w lustro – opowieść o niedoskonałości ciała jest na nowo pobudzana, eksponowana i wyolbrzymiana.

A każde odczucie niechęci, obrzydzenia, wstydu, czy żalu za utraconą doskonałością aktywuje na nowo odpowiedź ciała – nowe pryszcze, więcej wysypki, włosy zaczynają wypadać w większych ilościach, tkanka tłuszczowa na nowo się pogrubia, a obrzęki stają się jeszcze większe.

Aby uniknąć konfliktu LUSTRA i nie poddawać swojego ciała stałej ocenie …

Najlepiej nie spoglądać w lustro.

Tymczasowo… wyeliminować ten aspekt subtelnej, ale oczywistej kontroli i sprawdzania postępów, porównywania z dniem poprzednim.
Czy od wczoraj schudłam, czy przytyłam?
Czy od wczoraj ta wysypka się pomniejszyła, czy jednak ma większy zasięg?
Czy pryszczy przybyło, czy ubyło?

Czy jest więcej zmarszczek?

Po prostu dać ciału spokój…

Dać ciału możliwość regeneracji…

Dać ciału wsparcie i miłość, a nie HEJT przed lustrem.

Monika Stawicka

Dodaj do zakładek Link.

Komentarze są wyłączone.