Odpowiedzi na pytania: PALENIE papierosów w ujęciu 5 Praw Natury

Jak to jest, że niektórzy dbają o zdrowy styl życia – eko i bio produkty żywnościowe, naturalne uprawy, dom na wsi – z dala od spalin i wyziewów z miejskich kominów, nie piją.. nie palą… a pojawia się choroba?
I kiedy zanurzali się w nurt EKO to przekonani byli, że taki naturalny styl życia i wyeliminowanie toksyn jest gwarancją zdrowia.
A tu okazuje się na przykład, że EKO-zdrowy „nie-palacz” zachorował na raka płuc – jak to tłumaczyć – przecież mówi nam się, że to palenie powoduje raka płuc.

Jak możemy podejść do palenia papierosów z punktu widzenia 5 Praw Natury?

1 Prawo Natury definiuje, że początkiem każdego zachorowania jest przeżycie biologicznego konfliktu – za wyjątkiem urazów/wypadków, skrajnego niedożywienia oraz zatruć. Tu zatrucie toksycznymi substancjami z papierosów powinno być rozpatrywane jako uszkodzenie komórek. Gdy patrzymy na palacza to porównując wygląd jego skóry czy zębów z osobą niepalącą – widać kolosalną różnicę.
Substancje toksyczne z papierosów osadzają się w płucach, oskrzelach, a na poziomie komórek – uszkadzają je, bądź wpływają na ich gorszą kondycję.  Osadzone na drogach oddechowych – utrudniają fazę zdrowienia, która toczy się na narządach oddechowych – oskrzela, płuca, tchawica, krtań.

1 Prawo Natury – tzw. „Żelazna Reguła Raka” mówi o tym, że każdy rak poprzedzony jest przeżyciem biologicznego konfliktu, zatem rak płuc nie może być poprzedzony paleniem papierosów, chyba, że wokół palenia papierosów rozgrywa się atmosfera konfliktowa – ale o tym za chwilę.

Rak to zmienione  – gdyż komórki namnażają się –  ale sensowne zachowanie komórek i tkanek po uderzeniu biologicznego konfliktu. Namnożone w fazie aktywnej komórki są komórkami dyspozycyjnymi spełniającymi określoną funkcję – zatem rozmnożone w fazie aktywnej komórki pęcherzyków płucnych nie mogły rozmnożyć się „od palenia papierosów”, a musiały zrobić to w oparciu o „jakąś inną dyspozycję”.
Tą dyspozycją jest odczucie „strach przed śmiercią” i adekwatna reakcja narządu – pęcherzyków płucnych, które zwiększając swoją ilość (mnożąc się) – zwiększają wydajność płuc – na czas trwania biologicznego konfliktu o temacie „strach przed śmiercią”. Taka zwiększona wydajność płuc to lepiej natlenione komórki, naenergetyzowane ciało – umożliwią efektywniejszą ucieczkę przed śmiercią (biologiczny sens!).

Dyspozycją dla komórek do wytworzenia zmiany, np. raka  jest zawsze ODCZUCIE spełniające kryteria biologicznego konfliktu.
Wtedy mówimy, że ciało zaczyna reagować synchronicznie z odczuciem i podążać za emocjami.
Każdy taki przypadek możemy naukowo prześledzić według 3 Prawa Natury – znajomość pochodzenia histologicznego każdej tkanki wprowadza porządek i jest podstawą diagnozowania w tzw. Germańskiej Nowej Medycynie. 

Biorąc pod uwagę powyższe, papierosy nie powodują raka płuc, natomiast jedyną „konfliktową asocjacją” może być przeżyty konflikt „strach przed śmiercią” związany z tematem palenia: np. bierny palacz boi się o swoje życie (= zatruwa go dym papierosowy), albo ktoś boi się o życie bliskiej osoby – nałogowego palacza, który dużo pali .
Jeśli lęk związany z papierosami zapoczątkowany został w jakimś konkretnym momencie, który spełnia kryteria biologicznego konfliktu – to tu należy szukać przyczyny zmian w płucach, a nie w paleniu.

Jak zatem możemy traktować informacje typu: „palenie powoduje raka jamy ustnej”?
Gdyby tak było, to każdy palacz musiałby wykształcić raka jamy ustnej- a tak nie jest. Najwyraźniej jakiś inny czynnik determinuje, czy rak pojawi się w jamie ustnej, czy nie.
Tu zazwyczaj odczucie u nałogowego palacza związane z biologicznym konfliktem o temacie „chcieć przyjąć kęsa (papierosa)” – prawa strona jamy ustnej lub chcieć pozbyć się kęsa (rzucić palenie) – lewa strona jamy ustnej.
Scenariusz może wyglądać następująco:
–> palacz rzucił palenie, jednak stale myśli o papierosie – „biologicznie chce przyjąć kęsa” = papierosa, ale nie może (jest tu podłoże konfliktowe, gdyż palacz CHCE przyjąć, ale NIE MOŻE)
–> nałogowy palacz chce rzucić palenie – „biologicznie chce pozbyć się kęsa” – papierosa, jednak nie może, nie jest w stanie podjąć konkretnej decyzji, ani zabrać się do rzucenia palenia (podłoże konfliktowe jest tu następujące: palacz CHCE rzucić palenie – „pozbyć się kęsa”, ale NIE MOŻE)

Komórki błony podśluzowej jamy ustnej będą przyrastać w fazie aktywnej wprost proporcjonalnie do intensywności odczucia palacza, tak aby ułatwić jemu (biologicznie) przyjęcie kęsa i wchłonięcie go, albo pozbycie się kęsa – wyślinienie go.

Biologiczne ujęcie tematów konfliktów wydawać się może niezrozumiałe, jednak … tylko pozornie. Ten wspólny język Natury łączy ludzi, zwierzęta i rośliny w jeden wibrujący w tym samym rytmie organizm – czyli funkcjonujący według tych samych prawideł. Słownictwo biologiczne jest tu tak naprawdę ułatwieniem – otwarciem się na to połączenie człowieka z resztą Natury.

Podobnie rzecz ma się z rakiem warg.
Z informacji odnalezionej w internecie wynika, że – cyt. „najczęstszą przyczyną tej choroby jest palenie tytoniu, szczególnie w skojarzeniu ze spożyciem znacznych ilości alkoholu”.
Strach pomyśleć co odczuwa palacz pijący piwo na hucznej imprezie – nie znający 5 Praw Natury, a wierzący we wszelkie medialne dogmaty.
Tu biologiczny konflikt o temacie „oralnej rozłąki” (z papierosem – chcę wziąć go do ust, lub nie chcę) prowadzić będzie do owrzodzeń warg w fazie aktywnej – pękanie, bóle, pieczenie, tworzenie się ran. W fazie zdrowienia – obrzęk i stan zapalny.
Jeśli palacz jest w nieustającym procesie rzucania palenia (z konfliktowym odczuciem), to nakładanie się fazy aktywnej i zdrowienia rozbudzane przez każdy zapalony papieros, może dawać niepokojące zmiany na wargach.
Nocebo („”najczęstszą przyczyną tej choroby jest palenie tytoniu”) oraz nieznajomość wiedzy 5 Praw Natury może doprowadzić do diagnozy „rak warg”.

I jeśli system „dorwie” takiego pacjenta, to … już nie puści.

Opracowanie: Monika Stawicka

–> Przejdź do „Listy pytań i odpowiedzi” 

 

Dodaj do zakładek Link.

Komentarze są wyłączone.